Nieudana próba rysowania na kubku markerem Sharpie


Kochani, dzisiaj odstąpie od głównego swojego zajęcia - szycia :) Opowiem Wam o swojej próbie rysowania na ceramicznym kubku.  Jestem miłośniczką wielkich kubków. Po przypadkowym i smutnym zbiciu moich pięknych dużych kubków, postanowiłam kupić zwykły, żeby nie przywiązywać się za bardzo do naczynia :) Ale i jego polubiłam nawet. Stęskniła się dusza poety za rosrysowanym kubeczkiem i postanowiłam rozrysować swój. Google mi podpowiedział, jaki marker mam kupić i co krok po kroku powinnam robić. Zamówiłam markery: czarny i czerwony. Obydwa marki Sanford - Sharpie do każdej powierzchni. Czarny marker, to Sharpie Industrial [ponoć najlepszy w tych klockach] :)


No dobrze, zamówione markery otrzymałam, rysunek wybrałam. Do dzieła :)


Pierwszym krokiem było narysowanie cienkopisem wybranego rysunku - zrobione. Uwaga! Trzymajcie przy sobie wacik, bądź patyczek kosmetyczny nasączony np. spirytusem, żeby w razie czego poprawić albo zetrzeć. Mi się zdarzało :)

Gdy otrzymujemy zadawaljący nas efekt, możemy użyć markerów Sharpie. U mnie wyszło to tak:






Teraz czas na rozczarowanie i zawiedzenie :(

Umyłam kubeczek dwa razy - delikatnie. Miękką stroną gąbki. Dziewczynka siejąca serduszka miejscami się zmyła :( Domyślam się, co może być tego powodem. Ponieważ trafiłam nieszczęśnie na jedyny artykuł, który mówi, że powinnam wypiekać kubek ok. 2 godzin przy 200 C. A dla uzyskania trwalszego efektu procedurę powtórzyć jeszcze raz. Przejrzałam wyniki wyszukiwarki raz jeszcze i we wszystkich pozostałych piszą, że powinno się wypiekać ok. 30 min. przy 170 C.
Czy tak długie wyiekanie przy wysokiej temperaturze mogło spowodować, że po 2 zmyciach - obrazek zaczął znikać?

A może ktoś doradzi przy użyciu jakich materiałów uzyskam trwalszy efekt? Farby do porcelany itp.?

P.S. poprzedając pytania, dodam, że wszelkie procedury wstępne, takie jak: umycie kubka środkiem do naczyń, przetarłam spirytusem powierzchnię :)

Będę wdzięczna za każdą uwagę :)

Pozdrawiam Was gorąco ;)

9 komentarzy:

  1. Z markerami Sharpie nigdy nie miałam do czynienia, więc się nie wypowiem, ale miałam okazję wypróbować farby do porcelany trzech różnych marek i zdecydowanie polecam używanie takich specjalnych farb. Mam farby w pisaku firmy darwi i nerchau, pierwszych z nich wg opisu na opakowaniu nie wypieka się, drugie wypieka się aż półtorej godziny w 160stopniach. Taka forma farby, pisak, jest bardzo wygodna ale niestety z doświadczenia widzę, że mniej trwała niż farba ze słoiczka. Po kilkunastu delikatnych myciach powoli zaczyna się ścierać. Mam też farbki decorfin w słoiczkach, te wypieka się tylko 45 min i póki co są nie do zdarcia, wg producenta można taki kubek umyć nawet w zmywarce, choć tego nie próbowałam. Więc wydaje mi się, że to nie zbyt wysoki czas i temperatura wypiekania są przyczyną szybkiego ścierania wzoru tylko to po prostu wina markera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Trochę się boję farb w słoiczkach, bo to trzeba mieć pewną rękę, żeby pędzelkiem rysować :) Może po kilkakrotnych próbach ogarnęłabym tę technikę - muszę znaleźć na to czas :) Co do rysunku na moim kubku, no niestety dziewczynka musi sięgnąć po Rutinoscorbin, ponieważ jest nieco niewyraźna :) Kwiatki lepiej, ale kolory wyblakły trochę.
      Dziękuję raz jeszcze za wskazówki - kiedyś na pewno skorzystam ;)

      Usuń
    2. Mozesz kontury narysowac cienkopisem tak jak zrobilas, nastepnie poprowadzic po nich konturowke i dopiero jak wyschnie wypelniac srodek farba. Konturowka sprawi, ze trudniej bedzie wyjechac za linie. Chodzi mi o takie cos: http://2.bp.blogspot.com/-SKePWChf1fE/TZnopQ1SobI/AAAAAAAAAPc/GG3835uriY4/s1600/paintedglass_04.jpg

      Usuń
  2. Bardzo polecam farby do porcelany,szkła itd. są bardzo wydajne,a za 10 kolorów w sklepie plastycznym zapłaciłam 30 zł (nie pamiętam jednak nazwy firmy). 4 lata temu malowałam dzbanuszek do herbaty właśnie tymi farbami i do tej pory wzór się trzyma pomimo wielu myć,jednak trzeba pamiętać aby nie nakładać zbyt dużej warstwy,bo wtedy ciężko zasycha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, jakby Pani sobie przypomniała, co to za farby (jakiej firmy), to baaardzo proszę o podanie nazwy :) Będę niezmiernie wdzięczna :)

      Usuń
  3. Ja używam pisaków do ceramiki firmy narchau - polecam. Jeśli postępujesz zgodnie z instrukcją to nawet w zmywarce się nie zmywają. Jedynie szorowanie drucikiem w gorącej wodzie zmywa te pisaki (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję Ci ślicznie :* Bo akurat myślałam o zakupie zwykłego kubeczka, by stworzyć coś z nim. Bo znowu jestem w poszukiwaniu ideaalnego kubka (jestem maniakiem kubkowym :D ). Muszę poszukać, czy go dostanę w Rosji, gdyż aktualnie tu siedzę :) Jeszcze raz dziękuję za radę ;) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń