Kochani, nadal nie mam czasu na szycie... Ba, nawet na wycinanie i klejenie! Nadrobię, obiecuję :)
Mieszkanie pogrążone w ciszy, donosi się ledwo słyszalne sapanie śpiących domowników i tylko stukanie w klawiaturę zakłóca tę nocną harmonię :) Przecież nadejście nocy - to mój czas! Nie mogę marnować go tak po prostu - położyć się spać. Choć muszę przyznać, że marzy mi się chociaż jedna przespana noc... Ale trwam w wierze, że w ciągu najbliższych parę lat ten cud się zdarzy ;)
Dzisiaj wrzucę Wam kolejną porcję inspiracji - wyjmujcie z szuflad nieużywane sztućce...
Po przeprowadzce u nas niestety jest odwrotnie - brak nieużywanych sztućców :) A nawet musimy uzupełnić pewne braki w tym dziale. Więc zdjęcia, które tutaj zaprezentuję nie są moją własnością, lecz znalezione w internecie.
Jak się okazało - widelce, łyżki, łyżeczki można zastosować na wiele różnych sposobów:
WIESZAKI:
PODSTAWKI:
ZABAWNY PREZENT:
Marred me?! :) Trudno by było odmówić tak pomysłowej osobie :)
Słodka biżuteria:
Muszę przyznać, że biżuteria podbiła moje serce - kotki są cudowne!
Mam nadzieję, że tym postem uratuję chociaż jedne sztućcowe życie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz