Kochani, zgodnie z obietnicą podaję dzisiaj wyniki konkursu. Słów kilka na wstępie :) Otóż do konkursu zgłosiło się za mało osób, by zrobić głosowanie. Dostawałam wiadomości, że nic zabawnego się nie wydarzyło z telefonem i żałowali, że nie mogą wziąć udział w konkursie. Szkoda :) Może każdy inaczej rozumiał słowo "zabawny" :)
Osobiście też nie przeżyłam przygód z telefonem komórkowym, ale moi znajomi - tak :) Tonęły komórki w WC, jeden ze znajomych musiał odebrać ważny telefon od przyszłego pracodawcy w WC i było słychać, jak w sąsiednich kabinach spuszczano wodę, a jeszcze jeden przypadek - obciachowy dzwonek, który donosił się z komórki znajomego w dość poważnym miejscu, gdzie wypada pojawiać się tylko w garniturach. Może ktoś uzna te sytuacje za mało zabawne albo wcale, nie mniej jednak te historie wywołały uśmiech na twarzy nie jednej osoby.
Następnym razem, obiecuję, wymyślę coś łatwiejszego dla Was ;)
Teraz pora na ogłoszenie wyników. Jak pisałam wyżej, zrezygnowałam z głosowania ze względu na małą ilość zgłoszeń, ale zwycięzcy są, a pozostałych zachęcam do składania zamówień z rabatem :) Albo poczekać do następnego konkursu ;)
Mamy wspaniałą trójkę zwycięzców:
Natalia Łachacz - historia komórki w śledziach, TO JEST TO! :)
Ewa M. - sprytny i zabawny sposób poszukiwania zasięgu :)
Dorota G. - za wytrwały telefon i piękną prezentację :)
Gratuluję wygranej i bardzo dziękuję za udział w konkursie :)
Proszę, jak najszybciej zgłosić się do mnie poprzez FP na Facebook'u, by ustalić szczegóły. Śpieszcie się, żebym zdążyła Wam wysłać przed wyjazdem ;)
Pozdrawiam Was gorąco,
Wasz SerNik ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz